Przed, w trakcie i po maratonie :)







Wszystko odbyło się planowo z dotarciem do upalnej Szklarskiej Poręby. Właśnie odebrałem numer i odpoczywam w  hotelowym pokoju do jutrzejszego biegu o 8,30. Będzie gorąco około 30 stopni i więcej. To już jest wiadomo. Trasa wymagająca, ale okazało się że nie będzie wbiegu i zbiegu na Śnieżkę 1608n.p.m. . Czyli 2,5km mniej.  Do zobaczenia na trasie.