Czym jest glifosat?



Glifosat to najpopularniejszy składnik aktywny herbicydów nieselektywnych na świecie. Zwiększa ryzyko chorób nowotworowych, zwłaszcza chłoniaka nieziarniczego. Przypisuje mu się również negatywny wpływ na bakterie układu pokarmowego, a w efekcie problemy trawienne, zaburzenia hormonalne, autyzm, chorobę Alzheimera, depresję, chorobę Parkinsona oraz choroby wątroby. Stosuje się go powszechnie w różnych obszarach naszego życia. Jeśli więc jesteśmy mieszczanami i chcemy wierzyć, że rzadko spotykamy go na swojej drodze, to jesteśmy w sporym błędzie.






Glifosat jest jedną z najbardziej niebezpiecznych trucizn.







Pobierz >> RAPORT NIK, petycję i inne fakty >>




>> Obejrzyj wywiad >>





Ruszamy z masowym badaniem dzieci pod kątem glifosatu. 







Glifosat to związek organiczny z grupy fosfonianów, stosowany zwykle w postaci soli amonowej lub sodowej jako aktywny składnik środków zwalczających chwasty – herbicydów. Hamuje on działanie enzymu – syntazy EPSPS (syntaza 5-enolopirogroniano-szikimowo-3-fosforanowa). Enzym ten jest konieczny do syntezy kwasu szikimowego, związanego z syntezą aminokwasów fenyloalaniny, tyrozyny i tryptofanu. Ten szlak mają również bakterie bytujące w naszych jelitach. Zatem glifosat może oprócz chwastów redukować również naszą korzystną florę jelitową.




Glifosat został wprowadzony na rynek w roku 1974 przez firmę Monsanto jako składnik herbicydu Roundup (przykłady innych produktów zawierających glifosat to: Avans Premium 360 SL, Glifocyd 360 SL, Klinik 360 SL, Kosmik 360 SL, Taifun 360 SL). Ten, mający postać białego proszku, herbicyd powoduje obumieranie większości roślin. Dlatego bardzo często stosuje się go do usuwania chwastów nie tylko w uprawach, ale również  do usuwania roślin w przestrzeni miejskiej i z ciągów komunikacyjnych. Stosowany jest na przykład do odchwaszczania torów kolejowych, czy sadów.



Jeśli glifosat jest taki zdrowy i nietoksyczny 
to czemu ci kosmici są tak opatuleni?


Glifosat dobry na suszenie i dojrzewanie?

Współpracujący z nami naukowcy badający żywność zwrócili uwagę, że coraz częściej stosowaną praktyką w rolnictwie jest nie tylko niszczenie chwastów za sprawą glifosatu, ale również dosuszanie zboża oraz przyspieszanie procesu dojrzewania owoców. Sami rolnicy przyznali nieoficjalnie, że jednostki skupujące wymagają konkretnego współczynnika wilgotności takiego surowca, jak gryka, proso, czy rzepak. Glifosat pozwala idealnie spełnić to kryterium pozwalając maksymalizować zyski z uprawy. Praktyka taka powoduje znaczne przekroczenie najwyższych dopuszczalnych poziomów pozostałości (NDP) tego pestycydu w produktach. Przekonaliśmy się o tym w roku 2016, kiedy to znaleźliśmy kasze dostępne w sprzedaży, w których stężenie glifosatu przekraczało poziom NDP nawet dziesięciokrotnie (10x dla kaszy gryczanej i 5x dla kaszy jaglanej).




Eksperci z branży spożywczej wspominali również o praktyce stosowania glifosatu do przyspieszenia dojrzewania owoców. Przykładowo jabłka poddane takiemu procesowi stają się idealnie czerwone. Jego obecność stwierdza się nie tylko w produktach spożywczych, ale również w glebie i wodzie, w tym w wodzie deszczowej, powierzchniowej, ale również w ujęciach wody pitnej. Początkowe doniesienia o rzekomej biodegradowalności glifosatu w środowisku okazały się błędne.

Sikamy tym co jemy...

Wielokanałowa ekspozycja ludzi na działanie tej substancji już została odnotowana w badaniach. W roku 2013 stwierdzono obecność glifosatu w moczu większości przebadanych Europejczyków. Najbardziej obciążeni byli mieszkańcy Malty, najmniej Bułgarzy i Macedończycy. Polacy znaleźli się w czołówce. Obecność tej substancji stwierdzono u 70% przebadanej populacji (BUND). W roku 2018 podobne badanie przeprowadzono wśród Europarlamentarzystów. Tym razem obecność glifosatu stwierdzono u wszystkich przebadanych, przy czym średnie stężenie było 17 razy wyższe od maksymalnego dopuszczonego stężenia. (EcoWatch) 
W Polsce się bada coraz więcej Polaków i z tego co wiem wszysycy mają przekroczoną NORMĘ..





Czy możemy bezkarnie "zajadać" się glifosatem?

Tak bardzo jesteśmy narażeni na działanie tego herbicydu, że warto zastanowić się nad tym, jakie powoduje skutki zdrowotne. Wiele wcześniejszych badań wskazuje niską toksyczność tej substancji, a wręcz mówi się w nich, że bardziej toksyczne są substancje towarzyszące glifosatowi. Jednakże najnowsze opracowania coraz częściej wskazują na związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy ekspozycją organizmu ludzkiego na tę substancję oraz zapadalność na poszczególne zespoły chorobowe. Dr Andrzej Banach, Naprotechnolog/Ginekolog z Wroclawia zauważył, że glifosat skutecznie ogranicza liczbę plemników u mężczyzn pracujących w rolnictwie. Coraz głośniej mówi się też, że powoduje nowotwory. Na tej podstawie zapadły już pierwsze wyroki mocno nagłośnione przez media. Jednakże Glifosat może powodować wiele innych dolegliwości.




Glifosat zaburza efektywnie funkcjonowanie szlaku metabolizmu bakteriom bytującym w naszych jelitach skutecznie redukując ich liczbę. Bakterie te jednak odpowiadają za trawienie i przyswajanie wielu związków niezbędnych w naszym organiżmie. Brak korzystnej flory bakteryjnej powoduje namnażanie się beztlenowej flory bakteryjnej, takich jak Clostridia, Bacteroides które odpowiadają za wzrost krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych i amoniaku w jelitach. Produkty uboczne fermentacji beztlenowej, takie jak fenole, aminy, amoniak i siarkowodór, mogą być toksyczne dla jelita grubego i znacznie przeciążać wątrobę. Stwierdzono silny związek między autyzmem, a wątrobowym zapaleniem mózgu, w którym kluczową patologią może być nadmiar amoniaku w krwiobiegu.

Glifosat może powodować niedobory witaminy D. Ma zły wpływ na enzymy wątroby katalizujące witaminę D. 

W badaniu przeprowadzonym na szczurach wykazano spadek aktywności wątrobowej cytochromu P450 po dwóch tygodniach od wprowadzania glifosatu do diety zwierząt.



Istnieją dowody, że glifosat może zmniejszać biodostępność serotoniny. Defekty w transporcie serotoniny wiążą się z szeroką gamą zaburzeń nastroju, problemami z emocjami, snem, regeneracją, koncentracją. Zaburzenia w transporcie serotoniny stwierdzono w związku z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi i autyzmem.

Wykazano, że glifosat znacząco upośledza syntezę metioniny w roślinach. Podobny wpływ ma na bakterie jelitowe, co może następnie upośledzać biodostępność metioniny u ludzi. Jej niedobór może mieć przełożenie na ważniejsze procesy w organizmie takie jak: tworzenie neuroprzekaźników, optymalizację układu odpornościowego, produkcję energii komórkowej ATP, syntezę DNA i RNA, eliminację toksyn i wiele innych. 
Glifosat wiąże cynk i żelazo co zapobiega ich absorpcji. Niedobór cynku ma związek z autyzmem i ADHD. Cynk uwalniany jest do synaps razem z glutaminianem i jest niezbędny do funkcjonowania pamięci i utrzymania dobrze funkcjonujących synaps.




Ryzyko, które warto minimalizować.

Podczas, gdy wiele innych toksyn środowiskowych również przyczynia się do tych chorób i stanów, uważa się, że glifosat może być najważniejszą toksyną środowiskową, gdyż jest wszechobecny i często traktowany niedbale ze względu na pozornie postrzeganą nietoksyczność. Prąd także jest niewidoczny jednak jak go dotkniemy to efekty widoczne są od razu :)

Co zamiast glifosatu?

Jest wiele bezpiecznych dla środowiska sposobów na usuwanie chwastów. Wiele z nich to sposoby domowe. Można zastosować ocet, który świetnie poradzi sobie z chwastami na chodnikach, kostce brukowych. Ocet o najwyższej kwasowości jest akceptowalny nawet w gospodarstwach ekologicznych. Najwyższą skuteczność ma wiosną, gdy chwasty są małe i nie weszły jeszcze w fazę kwitnienia. Oczywiście należy wiedzieć, że ocet niszczy nie tylko chwasty ale również rośliny uprawne, dlatego w ogórku pełnym rosnących warzyw lepiej go nie stosować. Do pozbycia się chwastów z chodników czy podjazdów sprawdzi się również sól, którą należy posypać chwasty a następnie zrosić wodą. Można również zastosować wybielacz. Ale należy zwrócić uwagę, że to środki na tyle silne, że po przeniknięciu w głąb mogą spowodować, że w miejscach w których były stosowane, długo może nic nie wyrosnąć.

Dlatego lepiej jest zastosować środek niezwykle skuteczny a jednocześnie w pełni naturalny. Taki środek, który po 24 godzinnej karencji pozwala zrywać jabłka z drzew a dzieci mogą bezpiecznie spacerować po opryskanej dobę wcześniej kostce brukowej. A chwasty? W tym czasie uschną.

Znalazłem taki środek naturalny Effect 24H – odpowiedź na glifosat.

Naturalne, szybkie i skuteczne zwalczanie chwastów? Tak, teraz jest to możliwe. A wszystko to zapewnia Effect 24H. Idealny środek dla każdego, kto w swoim ogrodzie, na terenie posesji, w sadzie, na podjeździe chce pozbyć się chwastów jednocześnie nie szkodząc sobie i innym.
Kupisz go bez problemu również on line. Zdrowie jest ważne więc nie warto przeliczać czy taniej czy drożej zapłaci się za ten środek.

Zapoznaj się z linkami poniżej:


>>RAPORT NIK >> pdf
https://www.mp.pl/pacjent/onkologia/aktualnosci/204159
https://pl.wikipedia.org/wiki/Glifosat
https://www.dw.com/pl/glifosat-europejczycy-w-tym-polacy-podtruwani-herbicydem/a-16878964
https://wolnemedia.net/glifosat-wykryto-w-moczu-europarlamenatrzystow/
http://zdrowe-zmiany.pl/glifosat/
https://www.facebook.com/NaprotechnologWroclaw/photos/a.875179642521687/2661725353867098/?type=3&thea
https://forsal.pl/artykuly/1423776,glifosat-grozniejszy-niz-myslano-dodatkowe-skutki-moga-ujawniac-sie-w-kolejnych-pokoleniach-opinia.html































































































Trucie Polaków w najlepsze trwa , >> a sekta covidianów przesłania wszystkie inne choroby i nadużycia >>







>> Odtruj się i wzmocnij organizm polskim produktem,